sobota, 21 kwietnia 2012

Zmiany, zmiany...


Pogoda płata ciągle figle.
Rano budzi nas słońce, po kilku godzinach patrzymy na krople deszczu spływające po szybach.
A wczoraj dla przykładu,
szybko musiałam ratować nowo posadzone kwiaty w donicach na ogrodzie,
bo padał okropny grad.



Z wczorajszego siedzenia w domu
zrodził się pomysł poprzesuwania mebli w salonie...
no tak jakoś wyszło samo z siebie ;)



Na sam koniec roboty, Wojtuś i Aleks niemal jednocześnie stwierdzili:
"eee mama eee".
Mam rozumieć znaczy, że się chyba podoba ;)










I na zakończenie
mój drugi ulubiony model Aleks :)



Miłego weekendu i nie tak szalonej pogody jak w Anglii ;)

Buziaki



sobota, 14 kwietnia 2012

Sypialnia po raz pierwszy...


Nasza sypialnia podobnie jak sypialnia chłopaków, jest strasznie maciupeńka.

(Ciężko zrobić dobre zdjęcia. )


 Brakuje tu przestrzeni, żeby postawić meble jakie bym chciała

Między innymi toaletki.




Łóżko też nie należy do moich ulubionych. 
Ikea Malm :]






A to mój świeży nabytek tzw. tallboy czyli wysoka komoda.

Inna niestety nie zmieściłaby się :(

Nie wiem jeszcze co z nią zrobię.

Pewnie na razie postoi w takiej postaci jak teraz.

A jak mi się opatrzy to zmieni kolor ;)



W tej chwili w kolejce stoją inne meble.

A dzisiaj na przykład dla odmiany malowałam domek dla chłopaków, który zrobił mój mąż metodą

recyklingu. Ale to temat na innego posta. 


A na koniec mój ulubiony model :) 


Ściskam!!!

Miłego weekendu.

sobota, 7 kwietnia 2012

Wesołego Alleluja!!!


Dziś rozpoczyna się wyjątkowy czas...



Wielkanoc...

Z pewnego powodu od lat nie są to moje ulubione święta.
Kilka dni przed nimi, kiedy byłam małą dziewczynką odszedł mój tato...
Chociaż dzisiaj od tamtego wydarzenia minęło już 19 lat, to ciągle w mojej głowie istnieje pewne nieprzyjemne skojarzenie.




Ale spokojnie...
Odkąd są chłopcy na świecie, jest już lepiej :)



Wszystkiego dobrego Wam życzę.
Świąt pełnych rodzinnego ciepła i miłości.
Spokoju.
Słońca.
Uśmiechu.



Samych smakowitości na stole.



Cudownych chwil z rodziną i przyjaciółmi.












niedziela, 1 kwietnia 2012

Pokój chłopców.


Dzisiaj pokażę Wam maciupki pokój moich chłopców. 
Właściwie to dosyć typowa angielska sypialnia dziecięca. 




Mieszczą się w nim tylko łóżka, szafka nocna, szafka na książki, mały stoliczek z krzesełkami. 

Jednym słowem bardzo nie wiele...



Cieszę się, że szafa zabudowana w ścianie jest ogromna i mieści w sobie wszystkie ubrania, buty, część zabawek, nawet pościel, ręczniki i inne szpargały, które nie powinny być na widoku  ;)





Może jak jeszcze trochę chłopcy podrosną to zamienimy obecne łóżka na jedno piętrowe
- jeśli się zmieści :)


Tablice zrobiłam ze starego obrazu.
Pomalowałam ramę na biało to tego farba to tablic i gotowe.






Pościel z H&M.
Wojtusiowi musiałam przerobić na mniejszą, żeby pasowała do łóżeczka.
Z pozostałych skrawków powstały niebieskie poduchy.




Szafka nocna kupiona za może 3 funty, oczywiście pomalowana.
Zmieniłam też klameczkę :)


Lampka, którą kupiłam używaną od Laura Ashley.
Aaach uwielbiam ten sklep, niestety jest strasznie drogi.




A to nowy nabytek.
Efekt wczorajszej wizyty w TK Maxx.
Pudełko na zabawki, z tablicą po której można malować kredą.
Szkoda, że nie jest większe.








 Stoliczek najzwyklejszy z Ikei też pomalowany na biało.
Na krzesełka uszyłam poduchy z jakiejś starej, nieużywanej pościeli ;)




Dziękuję za Wasze wszystkie komentarze, bardzo wiele dla mnie znaczą!!!



Miłego tygodnia :)

sobota, 24 marca 2012

Wiosna, wiosna, wiosna!!!


U Was na blogach tak wiosennie się zrobiło.
U mnie również :)

Bardzooo lubię tą pore roku...

W końcu można wygrzać buziaka w pierwszych promykach słońca.
A dzisiaj można ze wzmożoną siłą. Termometr wskazuje 20 stopni.
Do tego wieje lekki wiaterek.

Ach, chce się żyć.



Kupiłam w tym roku stokrotki.
Lubię je. Są takie delikatne, wiosenne...



Zagościły w ogrodzie, przed wejściowymi drzwiami, w domu...





Patrzenie na nie sprawia mi ogromną radość :)




  I moi mili pomocnicy, z nimi wszystkie ogrodowe prace to pesteczka ;)




A to prezent, pierwsze kwiaty z ogrodu mojej sąsiadki ;)





Życzę Wam miłego weekendu i żebyście się porządnie wygrzali w słoneczku :)

Ściskam!!!


piątek, 16 marca 2012

Po urlopie...

Jestem, już jestem z powrotem na mojej zielonej wyspie.
Urlop tak szybko minął...

Dziękuję za troskę i za wszystkie miłe słowa, jakimi mnie obsypaliście!!!

Dzisiaj już mi lepiej.
Jestem po prostu wielkim wrażliwcem i często czyjeś słowo
potrafię zbyt mocno przyjąć do siebie.
Najważniejsze żeby nie nastawiać się, że ktoś coś zrobi dla nas.
Lepiej się mile zaskoczyć niż potem mieć żale.






Dziękuję również moim blogowym Aniołom:

 Rękodzieło-Art,
Malanka

 za piękne wyróżnienia.

Nie wiem czym zasłużyłam...ale przyjmuje i cieszę się z nich :)




Jak na każdym wyjeździe obkupiłam się w nowe aniołki...




Nie mogę się im oprzeć.
Jak mnie otaczają z każdej strony to jakoś tak bezpieczniej i milej się robi.



Też tak macie?



Ściskam mocno
Miłego, ciepłego weekendu :)


Posted by Picasa
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...