Boli, oj boli...
Potrzebowałam dzisiaj dotlenić się.
Spacer jest dobry na wszystko dla uspokojenia myśli również.
Uwielbiam to miejsce, gdzie teraz mieszkamy,
wystarczy spojrzeć na jezioro,
a wszystkie problemy rozmazują się i nie są już takie olbrzymie.
Jestem tu szczęśliwa.
Mam męża i dzieci najwspanialsze na świecie.
Bez nich nic nie miało by sensu.
Dzisiaj potrzebuję terapii przytulaniem :)
Nie ma nic lepszego na taki podły nastrój.
"We need 4 hugs a day for survival.
We need 8 hugs a day for maintenance.
We need 12 hugs a day for growth"
—Virginia Satir
—Virginia Satir
Ściskam cię!
OdpowiedzUsuńTerapia przytulaniem to najlepsza terapia, czasem nawet słowa nie znaczą tyle co gesty... więc tulę Cię na odległość;)
OdpowiedzUsuń:) buziaki
OdpowiedzUsuńUściski mocne ślę dla Ciebie. Trzymaj się i nie daj smutkom.Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńW pięknym miejscu mieszkacie:) życzę dużo uśmiechu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Drogie Wygnanko: "Czasem nawet w najsuchszym dołku można znaleźć wodę".
OdpowiedzUsuńPrzesyłam mentalne uściski. 3maj się! :)
przytulam:)
OdpowiedzUsuńdużo ciepła i przytulasów życzę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ślę moc całusów!
OdpowiedzUsuńto i Ja przytulam mocno :))) nie smutaj się popatrz na chłopaków jakich masz wspaniałych i już będzie lepiej :)))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam.!
Pozdrawiam i zapraszam do mnie, do obserwowania i komentowania :*
Łał świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńOBSERWUJE i licze na to samo:)
Wyróznienie bo naprawdę uwielbiam tutaj siedziec u Ciebie, od kiedy założyłaś bloga wiedziałam ze tutaj to jest klimat:)
OdpowiedzUsuńW cudownym miejscu mieszkacie, masz cudownych chłopaków, a z czasem wszystko się jakoś poukłada, tego Ci życzę!
OdpowiedzUsuńpiekne widoki...przy takich krajobrazach i chlopakach...wszystko bedzie dobrze:)))-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana,nic się nie martw!My tu Cię zaraz tak wyściskamy,że oddechu nie będziesz mogła złapać!!!Masz się z czego cieszyć-udana rodzina i ładny dom,pięknie położony!Zazdroszczę widoków.To podstawa w życiu i coś co postawi Cię do pionu!Miałam podobne odczucia do Twoich i nawet pisałam o tym chyba w styczniu.Jeżeli rodzina nie chwali,nie rozumie Twioch pasji,sposobu życia albo wręcz krytykuje-to boli.Trzymam jednak kciuki za Ciebie,będzie dobrze!!!!!:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj kochana! Jestem tu dzisiaj po raz pierwszy i akurat trafiłam na Twoją nostalgię, melancholię i kiepski nastrój. Kazdy tak czasem ma - ja wtedy powtarzam sobie słowa starej piosenki, że "po nocy przychodzi dzien, a po burzy spokój"...
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie cieplutko
Pozdrowienia z Kalinek
M.
Dzięki ;* a spacer jest dobry na wszystko!
OdpowiedzUsuńSpacer najlepszy na wszystko!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:*
Mam nadzieję, że dziś już zły nastrój to tylko wspomnienie, a terapia przytulaniem przyniosła właściwe efekty :D
OdpowiedzUsuńNic sie nie smuc i korzystaj z uroków miejsca w ktorym mieszkasz, bo w takim miejscu trzeba byc tylko szczesliwym!!
OdpowiedzUsuńWitaj:) mam nadzieję że smutki minęły:))
OdpowiedzUsuńDziękuję za troskę :)
UsuńTeraz jesteśmy na urlopie także smutki odeszły na dalszy plan...
Ściskam :)
Mam nadzieję, że w tym ścisku przytulania nie podduszę Cie w moich dobrych intencjach:)) Przytulam ciepło.
OdpowiedzUsuńświetny blog !!! , Na pewno będę zaglądać częściej :) :* obserwujemy ?
OdpowiedzUsuńSpacer i tlen dobry na wszystko! Pozdrawiam i przytulam ;)
OdpowiedzUsuńMilo,ze do mnie zagladasz.Jestes moja najblizej mieszkajaca blogowa kolezanka.Pozdrawiam Cie serdecznie.
OdpowiedzUsuńp.s. a co do tego Twojego smutnego posta,to mam nadzieje,ze juz Ci sie choc troszke poprawial nastroj.Glowa do gory:)
Przytulnie tu u Ciebie:)Sliczna rodzinka:)♥Lovingit.pl♥
OdpowiedzUsuń