O tak jakie by te kąty nie były, dłuższe siedzenie w nich staje się troszke nudne. Szkoda, że przy tej pogodzie nie można tak pół na pół:) Ale cztery kąty masz urocze:), zakochałam się w tym bujaczku:) Miej soboty Ci życzę!
Mieszkasz pięknie i gustownie.No i udaje Ci się przy maluchach utrzymać porządek!Wszystko mi się u Ciebie podoba,ale rozchorowałam się widząc sekretarzyk,uwielbiam takie meble.Oczywiście w połączeniu z nowoczesnymi.W dodatku szukam podobnego stołu,tylko bardziej kwadratowego.Jasne,że fotel bujany skradł moje serce!Z mojego wywodu wynika,że powinnam się do Ciebie wprowadzić ha ha ha)))Pozdrawiam cieplutko.
Pięknie mieszkasz, masz cudnych Chłopaczków i chętnie pośledzę Twoje losy! Odnośnie Twojego wcześniejszego posta o pieczywku- ja dodaję zawsze mleko kozie! Nawet ciasta drożdżowe piekę na kozim mleku! Pozdrawiam!
Witam. Cieszę się że zostawiłaś komentarz bo mogę Cię odwiedzić i poznać. Twój blog dodaje do ulubionych więc będę teraz często zaglądać. Masz piękne mieszkanie, a bujak w kolorze białym jest OBŁĘDNY;-) Pozdrawiam
'Kisić' się w takich czterech kątach to sama przyjemność! :-) Miłego i długiego weekendu! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmasz ładne 4 kąty ! a wiosna z czasem przyjdzie...
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje zasłony a ten sekretarzyk masz śliczny:)
OdpowiedzUsuńZasłony wylicytowałam na ebayu, dwie pary ;) Sekretarzyk zreszta też ;)
UsuńNa ebayu powiadasz...też tam nabyłam kilka rzeczy ale nie myślałam o kupnie mebli.
UsuńDzięki Kasiu za podpowiedz teraz będę szukać za sekretarzykiem:)
Amerykański ebay wydaje mi się jeszcze bardziej bogaty w takie rzeczy :)
UsuńO tak jakie by te kąty nie były, dłuższe siedzenie w nich staje się troszke nudne. Szkoda, że przy tej pogodzie nie można tak pół na pół:)
OdpowiedzUsuńAle cztery kąty masz urocze:), zakochałam się w tym bujaczku:)
Miej soboty Ci życzę!
Tu jeszcze raz ja:), chciałam maila napisać do Ciebie ale widzę,że adresu brak:(, czy mogłabyś napisać do mnie?
OdpowiedzUsuńChciałam o coś zapytać:)
Ach ten fotel, no kurcze marzę o takim:) ściskam!
OdpowiedzUsuń....ale jakie to ładne cztery katy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę zdrówka dla dzieciaków:)
Piękny domek, a fotel bujany obłędny:)
OdpowiedzUsuńMieszkasz pięknie i gustownie.No i udaje Ci się przy maluchach utrzymać porządek!Wszystko mi się u Ciebie podoba,ale rozchorowałam się widząc sekretarzyk,uwielbiam takie meble.Oczywiście w połączeniu z nowoczesnymi.W dodatku szukam podobnego stołu,tylko bardziej kwadratowego.Jasne,że fotel bujany skradł moje serce!Z mojego wywodu wynika,że powinnam się do Ciebie wprowadzić ha ha ha)))Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSekretarzyk kupiony za 36 funtów na ebayu. Fotel bujany też za kilka funtów :)
UsuńPięknie mieszkasz, masz cudnych Chłopaczków i chętnie pośledzę Twoje losy!
OdpowiedzUsuńOdnośnie Twojego wcześniejszego posta o pieczywku- ja dodaję zawsze mleko kozie! Nawet ciasta drożdżowe piekę na kozim mleku!
Pozdrawiam!
Witam.
OdpowiedzUsuńCieszę się że zostawiłaś komentarz bo mogę Cię odwiedzić i poznać. Twój blog dodaje do ulubionych więc będę teraz często zaglądać.
Masz piękne mieszkanie, a bujak w kolorze białym jest OBŁĘDNY;-)
Pozdrawiam
Piękny pokoik! Zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńwitam ... zazdroszcze ci tego bujanego fotelika, aż chciało by sie na nim usiąśc i bajki dzieciaczkom poczytac pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW takich kątach to ja bym mogła siedzieć i siedzieć. Szczególnie na tym fotelu bujanym....piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://kangoashja.blogspot.com/