Wieczór, miękkie światło świec, ciepła atmosfera domu, pełna harmonia, wyciszenie myśli...
Czas bez dźwięku dzwoniącego telefonu, bez komputera, bez pośpiechu. Na najniższym biegu.
Tak właśnie spędzamy chociaż jeden wieczór w tygodniu razem. Nie ma wtedy rzeczy ważniejszych.
Jesteśmy dla siebie. Bez dzieci biegających, krzyczących, płaczących, bez zgiełku, bez problemów.
Nie trzeba nawet kupować szampana, truskawek, wystarczy być dla siebie tak po prostu.
Zatrzymać się...
Zdjęcia autorstwa Łukasza.
Dla mnie nocne fotografowanie jest jeszcze za bardzo skomplikowane ;) I jakoś tak nie potrafię się zaprzyjaźnić z panem statywem ;) A bez niego fotografowanie w trybie manualnym nie istnieje.
A Wy macie takie swój wieczór zarezerwowany tylko dla siebie?
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Ależ romantycznie, świece, poduchy, klimat Twojego domku ..... ech cudnie :)
OdpowiedzUsuńMiłość kwitnie ...
Pozdrawiam cieplutko i uściski przesyłam :)
oj, wieczór przy świecach i w takim fotelu to coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńale cudnie ,zagladajac do Ciebie mam wrazenie ze ogladam bajke:P
OdpowiedzUsuńNádherné fotky! Pohladia dušu :)
OdpowiedzUsuńMy sme s drahým spolu každý deň , večer
spoločne "okupujeme" gauče , rozprávame sa ,
sem-tam dáme pohár dobrého vína a vychutnávame
spoločný život :o)
Rozmarzyłam się, jest pięknie i klimat taki jaki lubię.
OdpowiedzUsuńCiepło rodzinne jest w Twoim domku, cudowne!
Ale dawno nie miałam takiej chwili z moim Jurkiem, Natalka jest jeszcze na piersi, trudno mi ją zostawić np dziadkom:)
Naszych dzieci nie mamy gdzie i komu zostawić. Cała rodzina w Polsce :) Tutaj jest tylko Łukasza brat, nie okiełznałby sam brygady ;) Pozostają chwile kiedy śpią.
UsuńWszystko w blasku świec wydaje mi się jeszcze piękniejsze, co do wspólnych wieczorów to tak trzymaj bo to w życiu taka bliskość liczy się najbardziej.Uściski i buziaki
OdpowiedzUsuńJesem zauroczona Waszym salonem ;) Jest po prostu przepiękny, jak z jakiegoś żurnala ;D
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia, bardzo romantycznie;)
OdpowiedzUsuńWspaniale, że tak celebrujecie wolny czas...wspaniale, że macie takie dni!!!
Pozdrawiam
uwielbiam twój domek jest pełen magii ;) czasami zdążają się nam takie chwilki bardzo rzadko ale oczywiście są......buziam
OdpowiedzUsuńo rany - przepięknie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kasiu :)
O TAK:))) KOCHAM TAKIE WIECZORKI...LAMPKA ZAPALONA.CZASEM ŚWIECE.....DO TEGO DOBRY FILM I LAMPKA WINA LUB NALEWKA...CUDOWNY STWORZYŁĄŚ NASTRÓJ:))
OdpowiedzUsuńUroczo i nastrojowo, fajne fotki :) taaaa.... my jak dzieci idą spać raczymy się wspólnie lodami ;) hi,hi,hi...
OdpowiedzUsuńWow,jak pięknie:-) u mnie w jesienne wieczory staram się wyczarować podobny klimat!dużo świec, nalewka i chwila dla siebie:-) pięknie!!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie, miękko, ciepło i romantycznie:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne. Romantyzm, ciepło, przytulny klimat z nich bije. Stworzyłaś bardzo przytulne gniazdko na Wygnanku. Fajnie, że macie tradycję zatrzymywania się wspólnie. To bardzo ważne. Tak trzymać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
T.
O tak, to bardzo ważne dla małżeństwa by mieć takie swoje chwile.
OdpowiedzUsuńŚlicznie macie w tym domku!:) Bardzo przytulnie i gustownie:)
ależ wspaniale, pieknie :-)))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńwspaniale,spokoj i relax az bija z tych zdjec!Sielsko tak,luuubie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
nie wiem czy mi wcielo komentarz,bo go nie widze w opublikowanych,wiec skrobne jeszcze raz ze:
OdpowiedzUsuń...ze bardzo mi sie podoba!
...ze spokoj i relax az bija z tych zdjec!
...ze baaardzo luubie!!
Serdecznie pozdrawiam :-)
Jeszcze tylko parę lat i będzie spokojniej :) Przy szesnastolatce ma się dużo wieczorów dla siebie i fajną córkę-przyjaciółkę.Pięknie u Was.Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńDagmarko nie mogę u Ciebie komentować, bo masz włączoną weryfikację obrazkową i mnie ciągle wyrzuca :/
UsuńPrzepiękne zdjęcia. W blasku swiec. Cuda.. :))
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy.
Do wygrania taca :)
Cudowne zdjecia!
OdpowiedzUsuńAle romantyczny post :) Az sie rozmarzylam... takie chwile sa bardzo potrzebne!
Cudowna atmosfera.Ja uwielbiam takie wieczory z moim mezem ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
piekne zdjecia!!!
OdpowiedzUsuńtak cudownie dbacie o swoje malzenstwo!!
my szczesliwi posiadacze 15 miesiecznego pomponika delektujemy sie wolnym wieczorem i przespana noca!!!
ale mlody dorasta, coraz wiecej mamy takich wieczorow dla siebie
choc na swieczki dla mnie jeszcze za wczesnie, coz 28 st w dzien, ale juz czuje te nadchodzaca jesien - tak wiec i u nas trzeba bedzie otworzyc sezon wieczorow w blasku swiec - ile ja zuzywam podgrzewaczy w zimie!!!!!
pozdrawiam cieplutko!!!
Alez u WaS romantycznie, zdjecia przepiekne...u mnie dopoki trwaja wakacjeto trudno znalezc czas tylko dla nas, ale jeszcze tydzien i wszystko wroci do strego grafiku, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJezu, jak u Was pięknie! Aż dech zapiera!A tych dni...zazdroszczę. Ja jakoś zapominam, nie potrafię zwolnić, nie mówiąc już o nie istnieniu telefonu czy kompa :-(
OdpowiedzUsuńPrzepiekny klimat, cieplo, harmonia. Bardzo wyciszajacy wieczor.
OdpowiedzUsuńTez mam dom na wygnanku. W USA.
klimatycznie i pięknie:)) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńJuz samo patrzenie na te zdjecie jest relaksujace:) Slicznie:)
OdpowiedzUsuńw wieczornym świetle Twój salon jest jeszcze bardziej bajeczny :))
OdpowiedzUsuńMagicznie jest u Was :) ..romantyczny wieczór :) Pozdrawiam, Monika.
OdpowiedzUsuńŚlicznie,romantycznie...Uwielbiam takie chwile...
OdpowiedzUsuńKasiu ale pięknie!Jak do jakiegoś magazynu wnętrzarskiego sesja...wow. Odkryłam Twoje mieszkanie na nowo- świetliście, nastrojowo, romantycznie i spokojnie...Co do wspólnych chwil-ostatnio mało takich, ale nie jest źle:)Buziaki
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię tu odwiedzać :) Cudowny nastrój na wieczór we dwoje!!! My staramy się choć raz na jakiś czas zaplanować sobie takie bycie we dwoje :)
OdpowiedzUsuńKasiu ale pięknie!Jak do jakiegoś magazynu wnętrzarskiego sesja...wow. Odkryłam Twoje mieszkanie na nowo- świetliście, nastrojowo, romantycznie i spokojnie...Co do wspólnych chwil-ostatnio mało takich, ale nie jest źle:)Buziaki
OdpowiedzUsuńBardzo klimatycznie , pięknie! Piękne zdjęcia pięknego wnętrza :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne foteczki, uroczo i przytulnie, jak zawsze w Waszym domku:))
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc non-stop jesteśmy a świecie bardzo lubimy więc często się u nas palą ...
OdpowiedzUsuńprzepięknie sfociłaś cudowny nastrój ...
tak trzymajcie !
Piekne zdjecia i jak na nie patrze to juz mi bardzo teskno do jesieni.
OdpowiedzUsuńZdjęcia znakomicie pokazują klimat Waszego mieszkanka:) Nie dziwię się, że lubicie spędzać czas w takim pięknym otoczeniu i oczywiście we dwoje:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńprzepiękny dom na wygnanku :-) mój też na wygnanku.. cudowny klimat zdjęć
OdpowiedzUsuńMogę tylko napisać , że pięknie - uwielbiam magie świec ich blask i chwilę wytchnienia wieczorową porą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
U nas takich wieczorów jak na lekarstwo...dopiero teraz sobie uświadomiłam że zaniedbaliśmy ten NASZ czas...Zdjecia wyjątkowe:miło, przytulnie, tak błogo. Dla mnie nocne fotografowanie to póki co temat nie do przeskoczenia...jeszcze sporo musze się nauczyć...Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńAle ślicznie, tak nastrojowo. Uwielbiam takie klimaty. I też często zapalam świece w salonie, jakieś lampiony, lampy solarne. Twoje róże są przepiękne. Bycie razem to cudowny czas.
OdpowiedzUsuńUhm, fajnie , fajnie, pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńW takim pięknym wnętrzu można zapomnieć o wszystkim, a jeśli się ma obok tą drugą połówkę...ach....Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle piękne ujęcia. A bujany fotel wciąż jest obłędny ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pięknie i niesamowicie nastrojowo... w dodatku jedno z nielicznych wnętrz, w którym widać KSIĄZKI :)
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie, tylko takie chwile mozna zaplanowac na póóóóóóźny wieczór bo inaczej dzieciaki nie pozwalają się nastroić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Red
Mamy to szczęście, że u nas jak na razie dzieci padają już o 7 ;)
UsuńChętnie bym zasiadła w tym bujanym fotelu z kubkiem herbaty :) My jesteśmy w trakcie budowy i ciężko o takie chwile i przede wszystkim ciężko o takie piękne i nastrojowe miejsce :( Ale zaczęłam wczoraj działać w kierunku urządzenia salonu więc może niedługo znajdą się jakieś przytulne metry ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mojego raczkującego bloga
http://www.niezapominatka.blogspot.com/
Witam.
OdpowiedzUsuńOkrężną drogą (przez deccorię) trafiłam na Pani blog i nie mogę się oderwać. Ma Pani cudownie urządzone wnętrza, które zainspirowały mnie do dalszych zmian w moim ciągle "ulepszanym" mieszkanku. Może kiedyś zbiorę się w sobie i pokarzę jak mieszkam, ale póki co zostaję stałą czytelniczką.
Marta
Ps. Mam niespełna 2-letniego synka i podziwiam drobiazgi ozdabiające Pani dom. Przy moim ciekawskim maluszku musieliśmy nawet lampki nocne schować, a meble w salonie nadal mają blokady przed otwarciem ;)
Mieliśmy też okres chowania wielu rzeczy. Te bardziej cenne do tej pory trzymamy wyżej poza zasięgiem ;) A Świeczki, poduchy, koce, są bardzo często atakowane, ale tu nie protestuje.
UsuńU nas najtrudniej było z książkami, ich mamy dużo i nie mogliśmy schować. Regularnie lądowały na podłodze ;) Teraz już dał im spokój, ale ciągle nie mamy obrusów oraz świec. A kubków, filiżanek oraz talerzy z ciastkami musimy pilnować, bo mały bardzo o nas dba i chce nam pomagać przy jedzeniu :)
UsuńMarta
Zazdroszczę Ci strasznie takich chwil. My żyjemy zawsze w biegu, ale to super pomysł żeby sobie taki wieczór we dwoje dorzucić do kalendarza. Idzie jesień wieczory będą dłuższe więc będziemy mieli więcej czasu dla siebie.
OdpowiedzUsuńSuper fotki, Twoje mieszkanko w blasku świec czy w świetle dziennym zawsze wygląda cudownie. Pozdrawiam
Ależ u Ciebie pięknie wieczorową porą. Zazdroszczę Wam tych chwil dla dwojga( mój mąż znów daleko;-(( ) ale też odbiję sobie po przyjeździe. Łukasz ma talent fotograficzny. Zdjęcia wyglądają jak z katalogu.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam jak najwięcej takich chwil i dużo bliskości bo przecież miłość jest NAJWAŻNIEJSZA.
Całuski
Danka
Kasiu cudnie, cudnie...
OdpowiedzUsuńidzie się zakochać..jakbym tam usiadła u Ciebie to raczej bym się nei wyniosła z tej kanapy:)
OdpowiedzUsuńŚliczne to:)
OdpowiedzUsuńMagicznie!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia - nie wiedziałam, że Twoja salonowa witrynka jest podświetlana... Bardzo mądrze postępujecie - popieram takie wspólne rytuały :)
OdpowiedzUsuńwow jak cudownie, uwielbiam taki klimat. Masz przepiękny dom, salon wręcz olśniewa!
OdpowiedzUsuńsupoer zdjęcia pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńKasiu ale u Ciebie magiczny nastrój :)
OdpowiedzUsuńGranuluję 200 obserwatorów :)
Pozdrawiam :)
Fantastyczny klimat. Aż chce się wypoczywać. U nas niestety trudno znaleźć czas na wspólny wieczór (spokojny,wspólny wieczór to rzadkość niestety), ale jeszcze rok i ja taki będę miała :)
OdpowiedzUsuńromantycznie, klimatycznie - spokojnie, bez pośpiechu...
OdpowiedzUsuńpowiem tylko wow!!! nasz kładzie sie póżniej a my często razem z nim, żeby rano wszyscy mogli wstać... buźka
cudowny nastrój panuje u Was wieczorem.Pięknie , przytulnie ...
OdpowiedzUsuńPieknie urzadzony pokoj. My tez wlasnie kupilsmy domek na wygnaniu i jestemy po diametralnym remoncie...teraz tylko dekorowac:) juz nie moge sie doczekac az wszystko bedzie gotowe! Twoj domek na pewno mnie zainspirowal! Pozdrawiam serdecznie x
OdpowiedzUsuńpiękne Wygnanko nocą...cudowne...klimatyczne niesamowicie!
OdpowiedzUsuńnocna fotografia i statyw to dla mnie też wyzwanie... do tego statyw mnie nie lubi, jednak nie poddaję sie i próbuje:):))
OdpowiedzUsuńzapraszam na moje CANDY
http://otwartaszuflada.blogspot.co.uk/2012/09/candy-candy-candy-u-mnie.html
pozdrawiam
Agnieszka
Ależ Ci zazdroszczę tego domku na wygnanku, pięknie i nastrojowo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
Roza
Ech jak mi się marzy taki spokojny wieczór we dwoje.......
OdpowiedzUsuńPieknie ,przytulnie ...uroczo :)))
OdpowiedzUsuńJak pięknie!!!Zdjątka juz oglądałam na deccorii ale przyleciałąm jeszcze raz pooglądać tutaj!!Szczególnie wszystkie drobiazgi i dekoracje robią wrażenie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny wystój, piękne zdjęcia, nie można oderwać oczu...
OdpowiedzUsuńhmmm.. rozmarzyłam się.. nastój jak z bajki... romantycznie, nastrojowo i po ludzku ;)
Przyciągnął mnie tu magiczny blask świec, wymarzony przez mnie fotel bujany i niejako bonusem są dwie urocze poduszki w których zakochałam się i już!
OdpowiedzUsuńTeraz zmykam, bo któreś małe woła :)