poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Wyniki Candy!!!


Bardzo, bardzo Wam dziękuję za tak liczny udział w zabawie!!!
Zgłosiło się aż 148 osób. 



Dziękuję również za tyle ciekawych, momentami zabawnych a nawet wzruszających opisów własnej osoby.
Bardzo mi było miło dowiedzieć się o Was czegoś więcej.
Z tego co pisałyście można wywnioskować, że jesteście bardzo, bardzo kreatywne, zdolne i twórcze!!!

Tym razem postanowiłam nagrodzić dwie osoby.
Pierwszą wylosował tradycyjnie Łukasz ;)
Szczęśliwym numerkiem okazała się:

Myszka 26 marca 2013 11:17

Gazetki wnętrzarskie wszelakie uwielbiam, więc staję w kolejce:)
A ja Myszka jak wiadomo, nie wymyśliłam tego sama. Jestem nią od zawsze, dlatego musiał powstać The Mouse House:)
Pozdrawiam!

Gratuluję kochana!!!


Drugą zwyciężczynie, która otrzyma ode mnie niespodziankę, wybrałam sama. Ta osoba napisała komentarz, obok którego nie można przejść obojętnie. Osoba, która można napisać, urodziła się dwa razy, która mimo przeciwności realizuje to co kocha, pielęgnuje swoje pasje, chwyta każdy dzień:

Edyta z Kubkiem Kawy 4 kwietnia 2013 09:34

Nisko się kłaniam! I jak najbardziej dopisuję się do kolejki licząc bezczelnie na szczęście w losowaniu :-) Może mi się uda, bo to moje TRZECIE candy, w którym biorę udział:-) Twój banerek już jest u mnie na stronie.
I nie uważaj tego za podlizywanie, ale ... pięknie tu u Ciebie. Bardzo przytulnie i ciekawie. Ja dopiero początkuję blogowo, na dniach będę mieć dwa miesiące :-)
Mój blog, jako sie rzekło, ma dwa miesiące, ja za 11 dni skończę 42 lata, ale też 24 września skończę ... 6 lat! Tyle lat minie od kiedy miałam przeszczep szpiku. I były to najtrudniejsze momentami, ale i najpiękniejsze lata w moim życiu. Bardzo świadome. A te urodziny są najweselej przeze mnie i przyjaciół obchodzone. Mimo że jestem w domu to ciągle jest coś do zrobienia. Robię szale na szydełku, pamiętniki i przepiśniki, kartki, ptaszki i anioły z masy solnej, jajka, bombki ... Większość, z konieczności, zarobkowo. A jednak robi się to cudnie. Czytam, jak zawsze, bardzo dużo. I, co ważne, obroniłam trzy lata temu pracę magisterską na politologii. Zaoczne studia oczywiście, które na dość długo przerwała mi choroba. Mam fantastyczną Mamę, Brata - teraz genetycznego bliźniaka, fikuśną acz do rany przyłóż Rodzinę, niezawodnych przyjaciół. We wrześniu chcę wrócić do pracy. A teraz czekam tylko na miłość, choć jej nie szukam jakoś tak. Pewnie się nie doczekam. Ale i bez niej jest naprawdę kolorowo:-)
Ale się narozpisywałam. I to głupio ... Poniosło mnie:-)
Pozdrawiam ciepło i bardzo serdecznie
Edyta z Kubkiem Kawy (http://strzepki-okruchy.blogspot.com)


Obie zwyciężczynie proszę o kontakt mailowy!!!


Dziewczyny jeszcze raz bardzo dziękuję za zabawę :)

Miłego tygodnia Wam życzę i do następnego

Kasia

piątek, 19 kwietnia 2013

Wiosną czas przyspiesza...?


"Wpatruj się w niebo i śpiewaj z radości,
gdyż słońce otula cię ciepłem i opromienia światłem - za darmo"
Phil Bosmans


Żyje się nam inaczej z nadejściem cieplejszych, jaśniejszych dni. 
Czas ma w tym okresie jakby magiczną moc, potrafi delikatnie a to przyspieszyć a to zwolnić. 
Kiedy w ogrodzie masz ręce pełne roboty, sadzenie, plewienie, przesadzanie, grabienie, kopanie, podlewanie... dzień przemyka ciurkiem, dogonić go nie można. 
Zdarza się też, że przysiadasz na małą chwileczkę by deczko odsapnąć na ławce z kubkiem gorącej herbaty, wdychasz wtedy zapach wilgotnej ziemi, świeżo skoszonej trawy, słońce muska Twoje blade policzki, otula swoim ciepłem.
Czas zatrzymuje się na moment.
Dla Ciebie.
Popatrz wtedy w niebo, weź głęboki oddech i pomyśl.
Czy dla takich malutkich cudów tego świata nie warto żyć?
Błękitnego nieba, blasku słońca, śpiewu ptaków...


"Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka
nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś,
jak potrafimy być nimi jutro?

Wykorzystaj ten dzień dzisiejszy. Obiema rękoma obejmij go. Przyjmij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, powietrze i życie,
jego uśmiech, płacz, i cały cud tego dnia.
Wyjdź mu naprzeciw.".
P. Bosmans








Taca: pchli targ.

Poduchy: H&M Home


Aleks

Wojtek: Sesja do paszportu :) Oj ciężko było ;)

Dziękuję Wam kochani za tyle wspaniałych komentarzy pod ostatnim postem, oraz za tak liczny Wasz udział w Candy! Jeszcze troszkę i zabawa dobiegnie końca. Powodzenia dla Wszystkich :)

Miłego weekendu!!!


Kasia

sobota, 6 kwietnia 2013

"My" Country Kitchen


Uwielbiam kuchnie w stylu country. Pełne ciepła, harmonii, zawsze otwarte na przyjaciół, spowite zapachem domowego chleba, ciasta drożdżowego, suszących się ziół, grzybów, pykającego w kącie wina. Takie w których czas zatrzymuje się w przedmiotach, często przechodzących z pokolenia na pokolenie, w starych, drewnianych meblach lub takich malowanych na różne kolory.
Kocham kuchnie, które żyją!
Gdzie można cieszyć się wspólnym gotowaniem, jedzeniem, swoim towarzystwem, pogaduchami do białego rana.

"Nasza" kuchnia tutaj jeszcze w Wielkanocnym i bardzo słonecznym wydaniu.







Już kiedyś wspominałam, że cała kuchnia w domu, który wynajmujemy ma ponad 20 lat.
Naturalny, ponadczasowy shabby chic ;)








A tutaj spełnione marzenie Łukasza. Szklanka z uchem. Znalazłam dwie sztuki, jeszcze w kartonie, nowiutkie, nigdy nie używane...w charity shop za jedyne dwa funty.


Na stole zaś czekają gazetki wnętrzarskie, które przyleciały do mnie prosto z Polski od Oli - http://mojemiejcenaziemi.blogspot.co.uk/
Dziękuję Ci Olu jeszcze raz :)


Dziękuję Wam wszystkim za tyle pięknych Wielkanocnych życzeń! W życiu tylu nigdy nie dostałam! Jesteście Wielcy!!!

Miłego weekendu i tygodnia kochani!!!

My mamy jeszcze jeden tydzień "ferii" stąd też więcej czasu spędzam z chłopakami niż w blogowym świecie ;)

Pozdrawiam i do następnego

Kasia

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...