niedziela, 20 października 2013

Osłona na grzejnik



Jestem zdecydowanie zwolenniczką kupowania mebli
i przedmiotów używanych, kocham je czyścić, malować, przerabiać po swojemu.
Uwielbiam ta całą zabawę i satysfakcję już "po" metamorfozie.

Jednak jak się okazuję nie zawsze to się opłaca z finansowego punktu widzenia.

Rozglądałam się już dość długo za osłonami na grzejniki.
Nie wiem czemu ale tutaj w UK nie tracą one jakoś specjalnie na wartości.
Ceny za używane są niewiele niższe niż ceny nowych. 
Dziwne, czyż nie?

Postawiłam więc w tym przypadku na nową osłonę
ang. radiator cabinet/cover.

Dla zainteresowanych została ona kupiona na ebayu o tutaj: 



To taka moja salonowa kropka nad "i".
Coś czego mi na tej ścianie po prostu brakowało ;)



Mimo niewysokiej ceny, jakość jest jak na mój gust bardzo dobra.



Tak było bez osłony. 
Zwykła, drewniana półka. 
Nie najgorzej, ale jednak to nie to samo ;)


Miłego nadchodzącego tygodnia kochani.

Pozdrawiam ciepło

Kasia

92 komentarze:

  1. To prawdziwka "kropka nad i". Nie dość, że piękna to i funkcjonalna i naprawdę określa charakter wnętrza:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie brakowało tam tej osłonki i teraz zdecydowanie salon zyskał na wartosci :)
    Podobają mi się takit osłoneczki :)
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie z osłoną pokój wygląda lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie wyszlo, faktycznie niewielkim kosztem :o)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie,teraz jest lepiej.Doby miałaś pomysł,pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O, czekałam na ten wpis :) Piękna osłona, pokój wygląda z nią o wiele lepiej :) Ja też swoją chwalę i nie żałuję!

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczna! i te pastelowe kolorkiiiiii aachhhhhh

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja podobnej cały czas szukam. Mam w sypialni grzejnik, który chętnie bym osłoniła.

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjnie ta osłonka wygląda, bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Osłonka dużo dała, pokoik jest "wykończony":) U Ciebie i bez osłonki było ślicznie. Bardzo przytulne mieszkanko:) Ciepłe pozdrowienia zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajnie to wygląda zwłaszcza taka osłonka, zwłaszcza jak kaloryfer nie jest pod oknem.
    pozdrawiam cieplutko,
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo stylowa ta osłona, świetnie pasuje :) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglada super! I bardziej Wam pasuje do salonu niz wczesniej bylo hehe
    nigdy bym nie pomyslala, ze taka oslonka moze az tyle zmienic!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana uśmiejesz się jak Ci napiszę czym jest robiąca takie wrażenie podłoga :) To zwykłe najtańsze panela za 17.99 z Castoramy :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale jaka ta osłonka ładna! Idealnie współgra z resztą.

    Pozdrawiam Pati

    OdpowiedzUsuń
  16. Dopieszczone Kasiu:)
    ale ta szklarnia w tle też jest boska:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna ta osłonka, taka z nutką elegancji...idealnie się u Ciebie wpasowała.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. No i efekt końcowy powala! Śliczną tą osłonkę wypatrzyłaś Kasiu. Bardzo pasuje do Waszego przytulnego mieszkanka:) Ale wiesz? Ja gapiłam sie nieustannie na ta szklarenkę...

    OdpowiedzUsuń
  19. Wypatrzyłaś śliczną osłonkę ! Bardzo pasuje do Twojego salonu i jest rzeczywiście taką kropką nad "i" .
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja takze jestem zwolenniczka rzeczy uzywanych wlasciwie nie potrafie tak rozsadnie napisac Dlaczego ;) to troszke jak z kochaniem tej drugiej polowki;) kochamy tak po prostu za calocałokształt; )

    OdpowiedzUsuń
  21. Kasiu, ta osłonka jest cudowna, pięknie ją wkomponowałaś:) Tak, jest uzupełnieniem wnętrzarskim Twego salonu, choć i tak jest on niemalże idealnie skomponowany:) Bardzo lubię ten Twój domek, szkoda, że nigdy nie będzie mi dane odwiedzić Cię tam, miło by mi było wprosić się do Ciebie na kawkę i posiedzieć w Twym pięknym salonie, pozdróweczki....:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Elegancko się zrobiło! Kaloryfer niestety nie jest ozdobą:)

    OdpowiedzUsuń
  23. mam podobne...ale prostsze...mój mąż nam zrobił....i od pewnego czasu chodzi za mną aby je malnąć na biało...twoja osłona mnie jeszcze bardziej przekonuje:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ciekawie się prezentuje ;) w sumie to nawet nie myslalm ze są takie cuda ;P buziam

    OdpowiedzUsuń
  25. Masz rację, to kropka nad i. Obudowa jest elegancka i bardziej pasuje do salonu niż osłonka w postaci półki. Dobra decyzja!
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo fajnie prezentuje się ta osłonka.
    Fantastyczna szklarnia.
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  27. Rewelacyjna zmiana! Ja szukam osłony na grzejnik do pokoju synka, ale chyba w końcu sama zrobię... :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Osłona rewelacyjne, rzeczywiście to kropka nad i:) Mi osobiście bardzo się podobają takie elementy we wnetrzach i bardzo żałuję, że u nas, tzn. w PL, są tak mało popularne, a jak się coś trafi, to cena odstrasza. Miło i przytulnie u Was:) Ściskam serdecznie ze stolicy:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie powiem, takie zasłony bardzo by mi się przydały:) Zastanawiam się tylko, ile to przewodzi ciepła? Szkoda byłoby palić w piecu i oddawać w gwizdek:) "Portret przodka" debeściak. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to pytanie nurtuje...zobaczymy jak się sprawdzi osłona zimą ;)

      Usuń
  30. No , powiem Ci ,że bomba ! :-) I wygląda wspaniale .. naprawdę , to taka kropka nad i !

    OdpowiedzUsuń
  31. idealnie ją dopasowałaś !!! buziaki

    OdpowiedzUsuń
  32. super! taka niby mała rzecz, a jak zmieniła wnętrza! bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  33. Oj zdecydowanie lepiej! Też uważam, że grzejniki do najpiękniejszych ozdób w domu nie należą. ;) A osłona naprawdę bardzo stylowa i salon od razu nabrał szyku!
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  34. rzeczywiście to ta kropka nad i. bardzo elegancko.

    OdpowiedzUsuń
  35. Kasiu osłona jest przepiękna i bardzo zmieniła to miejsce.Podobają mi się te wycięcia,wcięcia,zdobienia...rewelacja! I jeszcze wpadła mi w oko ta szklarenka,jest cudna :)))
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  36. Twój pokój jest tak przytulny i ciepły. Dążę do osiągnięcia takiego efektu u siebie jak u Ciebie :-) Cudownie, gratuluję :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. W zasadzie wszystko już zostało powiedziane...super pomysł i wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Prześlicznie wygląda..... A w twoim kochana salonie jestem zakochana, w ogóle w całym domu... Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  39. Podzielam Twoją pasję nadawania drugiego życia przedmiotom z duszą. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Zdecydowanie lepiej wygląda :) Mnie tylko zawsze zastanawia, czy taka osłona nie pochłania za bardzo ciepła z kaloryfera? Jak jest z grzaniem w takiej osłonie?

    OdpowiedzUsuń
  41. No tak,ta osłona to taka kropka nad i,wykończenie idealne! Bardzo ładna i stylowa.

    OdpowiedzUsuń
  42. Kasiu osłona cudna, wygląda prześlicznie, fajny pomysł. Buziaki kochana.

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo ładna osłona, taka naprawdę angielska. Nadaje ciepła pomieszczeniu, chociaż u Ciebie już i tak przytulnie! Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  44. Piękna ta osłona na grzejnik.....u mnie nie ma możliwości zamontowania takich osłon, bo musiałabym wszystkie parapety wyrywać i zmieniać....a to są duże koszty. Ale jak widzę takie osłony to zawsze się zachwycam i podziwiam...tak jak u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Witaj,u Ciebie jak zwykle pomysłowo i pięknie,Masz fantastyczne pomysły.Moje gratulacje.Pozdrawiam serdecznie z deszczowego Wejherowa

    OdpowiedzUsuń
  46. Toż to prawdziwa ozdoba tego pokoju!Aśka

    OdpowiedzUsuń
  47. Jakoś tak nigdy się nie interesowałam takimi osłonkami, a tu proszę wyglądają super.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Wygląda rewelacyjnie. Aż mi zaczęła się myśl w głowie kołatać, czy u siebie nie zrobić podobnie. Bo grzejnik w głównym pokoju nie będzie standardowo pod oknem, więc jakoś trzeba to upiększyć. Myślałam o półce jak u Ciebie najpierw, ale widzę, że taka osłona wiele daje pod względem estetycznym. No ale to za jakiś czas...

    OdpowiedzUsuń
  49. Osłona na kaloryfer dodała szyku!
    Salonik bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  50. Kasiu świetnie wygląda taka osłona! muszę tez nad podobnym rozwiązaniem pomyśleć:))) tylko czy ciepło wtedy i tak jest oddawane i czy to drewno się nie sfajczy?;)
    pewnie nie...:) zawsze się zastanawiam nad takim rozwiązaniem

    OdpowiedzUsuń
  51. Duużo lepiej. A nie zabiera ona zbyt dużo ciepła?

    OdpowiedzUsuń
  52. Teraz to już dopracowane do ostatniej pętelki :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Kasiu, jak zawsze bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  54. wow jaka zmiana :):) i półeczka współgra z osłoną :) jak dla mnie super!

    OdpowiedzUsuń
  55. Osłonka wygląda rewelacyjne ,też chodzi mi po głowie cos podobnego :)
    Salonik miodzio!!!

    OdpowiedzUsuń
  56. Kasiu, Twój dom jest tak angielski jak się tylko da! Jestem zachwycona obudową, wygląda przepieknie!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja też zostawiam swój zachwyt i znikam :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Osłonka super....jestem ciekawa czy nie będzie dużej utraty ciepła.....Teraz wygląda bardzo dostojnie ...Buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
  59. Piękna jest i do tego idealnie pasuje u Ciebie:))

    OdpowiedzUsuń
  60. Wygląda świetnie, doskonale komponuje się z całym pomieszczeniem :-)

    OdpowiedzUsuń
  61. Osłona super, ale zakochałam się wprost w Twoim odrestaurowanym stoliczku! Miodzio! :)

    OdpowiedzUsuń
  62. jak ty masz tam pięknie;)))) ja opadłam z sił...czekam na dzidziusia i to jest mój cel...chodzę jak ciężarówka, a mój optymizm odkładam na po... bo już mam dosyć przeturliwania aię z kąta w kąt...gdyby nie to moje samopoczucie zaraziłabym się od ciebie działaniem;)))) cudne to wszystko...;)

    OdpowiedzUsuń
  63. Pieknie i przytulnie...ja również odkrylam ze metamorfozy moga byc przyjemne dla duszy i oka. Pozdrawiam xx

    Www.samsaraishere.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  64. ten pokój to jest tak pozytywnie naszpikowany że aż tutaj to czuję:))

    OdpowiedzUsuń
  65. Pięknie! Cudowna ta osłona, myślisz że do Pl tez by wysłali? przydałaby mi się taka na korytarz:-)))

    OdpowiedzUsuń
  66. nie jestem zwolenniczka takich rozwiazan, ale prezentuje sie zdecydowanie lepiej niz przed metamorfoza :D

    OdpowiedzUsuń
  67. Prezentuje się...KLASA !!!
    Teraz to z kaloryfera... rasowy mebel ;)
    Pozdrowienia...cieplutkie jak...kaloryfer ;) :):):)
    a propos....u Was sezon grzewczy rozpoczęty ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jeszcze funkcjonujemy bez włączonych kaloryferów ;)

      Usuń
  68. Kasiu osłona na grzejnik wygląda świetnie, natomiast zauroczył mnie dzbanuszek w drobne kwiatki, jest śliczny! Gdybyś kiedykolwiek miała go dość, to wiesz gdzie szukać nowej właścicielki;):) Wędliny wyglądają absolutnie smakowicie, ja również przymierzam się do wędzenia własnych:)
    Pozdrawiam ciepło!:)

    OdpowiedzUsuń
  69. Osłonka jest bajecznie piękna. Niby nic takiego, a od razu zmienił się charakter pokoju. Nawet obraz wygląda lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  70. Wspaniale to wygląda o wiele lepiej niż półka.

    OdpowiedzUsuń
  71. Świetna osłona:) Osobiście powiesiłabym popiersie ciut niżej bądź postawiła na osłonie coś wyższego, by wypełnić przestrzeń pomiędzy nią a obrazem, ale to tylko takie moje małe "spostrzeżonko".. ;) Fajnie u Ciebie, lubię Twój salon za te zieloności..
    Pozdrawiam weekendowo:))

    OdpowiedzUsuń
  72. Osłona upiększyła tą ścianę. Strzał w 10 kochana.

    OdpowiedzUsuń
  73. bardzo lubię takie osłonki. są eleganckie i praktyczne. ja mam od lat postanowienie, że zrobię sama, ale jakoś nie zbiera się :-)))). może wezmę to sobie jako noworoczne postanowienie :-)))

    OdpowiedzUsuń
  74. Witaj ! Osłona na grzejnik bardzo ładna, ale i cały pokoik śliczny ! Też lubię przerabiać różne przedmioty i meble, choć tych było może niewiele. Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  75. Witaj,
    Osłonka urocza i bardzo,bardzo w moim stylu;)

    OdpowiedzUsuń
  76. Swietny pomysl z takimi oslonkami :-) Dodaja pomieszczeniu wiele uroku :-) Nie myslalam, ze Twoj salon moze byc jeszcze ladniejszy.. a jednak :-D Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  77. Idealnie wkomponowana osłonka, faktycznie taka przysłowiowa kropka nad "i" :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Świetny pomysł, piękne wykonanie, wygląda cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  79. No powiem ci, że ci to wyszło. Ja to mam dwie lewe ręce chyby bo nigdy mi nic tak nie wychodzi. Chyba nawet internetowy program pit-36 bylby dla mnie wyzwaniem. Huehue

    OdpowiedzUsuń
  80. Kasiu.. zagladam, czekam i wierze, ze wrocisz :-/ Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...