"Zasypiam
ciche skrzydła Anioła
dotykają brzegu łóżka
odpływam w jasną przestrzeń
Morfeusz prowadzi mnie krętą ścieżką
wiodącą ku brzegom moich snów"
ciche skrzydła Anioła
dotykają brzegu łóżka
odpływam w jasną przestrzeń
Morfeusz prowadzi mnie krętą ścieżką
wiodącą ku brzegom moich snów"
Emi
Poszukując namiętnie zupełnie czegoś innego do sypialni, nad którą ostatnio "pracuję", trafiłam przypadkiem na stronę:
A na niej na te właśnie anielskie skrzydła.
Czy mogłam się im oprzeć?
....
Szafeczka nocna, przy której tak dzielnie pomagał mi kiedyś Aleks o tutaj
została pomalowana i bardzo leciutko postarzona.
Tak wyglądała przed zabiegiem ;)
A jeśli jesteśmy już przy aniołach...
Sernik, który pozuje do zdjęć pochodzi z anielskiej kuchni z przepisu siostry Anieli.
Jest bardzo szybki, bardzo prosty i nieziemsko smaczny.
U nas najczęściej w wersji bez spodu, sama masa serowa ;)
Taki też jadłam pierwszy raz u Gosi, która mi ten przepis "sprzedała" i której za to bardzo dziękuję.
Choć na jedną chwilkę można przenieść się do raju.
Filmik jak dokładnie upiec ciasto jest tutaj
Potrzebujemy:
20 dkg masła
30 dkg cukru
6 żółtek
1 kg sera białego - ja używam sera "Philadelphia".
2 budynie waniliowe lub śmietankowe
kilka kropel zapachu cytrynowego i pomarańczowego
10 dkg rodzynek, bakalii
piana z pozostałych 6 białek
Ja piekę około 40 minut w temperaturze 180 stopni.
...
Pozdrawiam Was mocno z deszczowej i zimnej w tej chwili Anglii
Kasia
sielsko-anielski klimat wyczarowałaś:) Skrzydła urocze, ale łóżko fantastyczne!
OdpowiedzUsuńKasiu kochana fantastyczne zdjęcia. ach ta Twoja sypialnia, jak ona się zmieniła:) cudne skrzydła, bardzo ładnie komponują się z resztą pokoju i dobry pomysł na przemalowanie szafeczki na biało:)))
OdpowiedzUsuńserniczek upiekę - a co! w ten weekend pewnie, mąż uwielbia...to zrobię mu radochę:)
buziaki i dobrego dnia
Skrzydła i łóżko cudowne, a sernik z radością upiekę :)
OdpowiedzUsuńMarta
świetne skrzydła! ja chyba wolałabym takie biało złote (spatynowane bielą), ale naprawdę świetny pomysł, spać pod skrzydłami anielskimi.
OdpowiedzUsuńW sumie fajny masz pomysł...może kiedyś je troszkę przemaluję ;) Były jeszcze w kolorze srebrnym.
Usuńteż ładniutkie. dziękuję za odwiedziny!
UsuńPiękna sypialnia. Szafeczka już przed metamorfozą była ładna, ale teraz jest idealnie.
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio też zawitały anioły :)
bardzo romantyczna sypialnia:) i Anioł Stróż czuwa nad Wami;)
OdpowiedzUsuń...piekna, pastelowa sypialnia- skrzydelka to wisienka na torcie!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia :O)
ania
Ale piękną, romantyczną sypialnię wyczarowałaś.Serniczek znam i potwierdzam - jest pyszny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno pięknie jest! a sernik zamierzam wypróbować:)
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńPoprostu :)
Buźka !
zdecydowanie bardziej podoba mi się nowa sypiania.... pod Aniołem....
OdpowiedzUsuńbardzo przytulna :)
pieknie Kasiu tej Twojej sypialni w bieli...skrzydla wspaniale!!!
OdpowiedzUsuńsciskam:-*
Przepiękna ta Wasza sypialnia!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZresztą jak cały domek urzeka klimatem...
Klimatyczna, kobieca :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie:)))
Kasiu tak pięknie w Waszej sypialni i zdjęcia takie, że aż to Wasze łoże prosi się, żeby się na nie bachnąć, ta po prostu :))) Wiesz, że ja się tyle rożnych rzeczy naszukałam nad łóżko w sypialni, tyle pomysłów miałam i nic - Twój pomysł jest idealny!!!!! Bardzo mi się podoba. Muszę podobnych poszukać :)) Szafeczka - pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńŚciskam :))
... a i anielską kuchnię uwielbiam oglądać :)))
OdpowiedzUsuńTaka delikatna, romantyczna Twoja sypialnia jest ... skrzydła wyglądają pięknie, Kasieńko taki twój kawałeczek nieba ;)
OdpowiedzUsuńJa piekę taki sam sernik ... uwielbiam taki właśnie bez spodu :)
Pozdrawiam serdecznie
super skrzydla, a sernik uwielbiam zwłaszcza bez spodu :)
OdpowiedzUsuńWitam Ciebie Kasiu.Cudowna sypialnia,piękne delikatne kolory tworzą romantyczny nastrój.Niech Twoje sny i sny osoby Ci bliskiej będą zawsze anielskie.J.
OdpowiedzUsuńFantastyczna,oryginalna sypialnia!Wspaniały klimat i wogóle:)
OdpowiedzUsuńSą boskie (dosłwonie!) i od dawna mi sie takie marzą...Piękna sypialnia, jedna z piekniejszych jakie widziałam!!!
OdpowiedzUsuńNie dziwię sie, że nie mogłaś, są przepieknę, a sypialnia boska.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Pomysł ze skrzydłami b.fajny.Sama sypialnia gustowna,w spokojnych beżach,działa na pewno uspokajająco i wycisza.Sernik piekę od wielu lat taki sam,bez spodu,jednak z większą ilością jaj-10 sztuk, a aromat dodaję arakowy.Zmienia zupełnie smak sernika.Poezja!Taki żelazny przepis,który smakuje domownikom najlepiej!Wiosennie pozdrawiam!Ella
OdpowiedzUsuńPiękny klimat w Twojej sypialni.... i założę się, że te anielskie skrzydła stróża strzegą od wszelkiego złego:) Pozdrawiam mocno szczękając zębami (bo u mnie tez pada....) xx
OdpowiedzUsuńPiękna, klimatyczna sypialnia, cudowne skrzydła:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbajka!
OdpowiedzUsuńKochana Ty już nie masz nad czym tu pracować... jest idealnie;) A skrzydła... no powiem Ci że oryginalna sprawa, ale trafiona!:)
OdpowiedzUsuńSypialnia cudna,te skrzydła są śliczne...:))
OdpowiedzUsuńKasiu, skrzydła dodały romantyzmu Twojej sypialni....
OdpowiedzUsuńPrzepisy siostry Anieli znam i stosuję, bo są naprawdę sprawdzone i pyszne.
OdpowiedzUsuńSzafeczka wygląda teraz pięknie, a sypialnia stała się spójna i jak z żurnala! :)
Wiesz, że też bym te skrzydła pobieliła.
Och, zazdroszczę książek..., u nas są pieruńsko drogie.
Buziaczki, Ewa
U Ciebie jest tak pieknie, podziwiam Cię za gust,talenty, delikatność i poetycką duszę:)
OdpowiedzUsuńCudne skrzydła !!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj! Masz absolutnie przepiękny dom :) A te skrzydła, sama bym się na takie skusiła. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPS: Serdecznia zapraszam na mojego bloga: http://umatiny.blogspot.com/
Magda
masz prześliczną sypialnię!
OdpowiedzUsuńmasz cudowną sypialnię zawsze to powtarzam i będę powtarzać, coś mi w tych skrzydłach jednak nie leży....ale to takie tylko moje odczucie...:*****
OdpowiedzUsuńPiękna sypialnia :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie wynoszę wszystko z mojej i jutro malujemy! :)
Wyczarowałaś cudowną sypialnię :) A skrzydła są fantastyczne - nie dziwię się, że nie mogłaś im się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńoch Kasiu cudną masz sypialnię taką subtelna... piękna
OdpowiedzUsuńciasto mmmmmmmniam !
pozdrawiam
Białe/jasne meble, to zawsze moi faworyci. Szafka nocna bardzo zyskała!
OdpowiedzUsuńFajnie sobie tak spać pod czujnym okiem anioła ;)
OdpowiedzUsuńBardzo romantyczna sypialnia :) juz od samego patrzenia człowiek odpoczywa :)skrzydła i szafeczka rewelacja :)
OdpowiedzUsuńPowaliła mnie Twoja sypialnia!!Pięknie!Szafka nabrała jakości po przemalowaniu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Piękna sypialnia, a te skrzydła...marzenie. Szafka nocna wygląda teraz cudownie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpkna sypilni a skrzydła sa odlotowe
OdpowiedzUsuńSkrzydła iście anielskie:)Mam słabość do aniołów więc też bym się skusiła:Pozdrawiam ciepło sypiania prześliczna:)
OdpowiedzUsuńMasz śliczną sypialnię:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńKolejne Twoje wnętrze i dla mnie znów rewelacja! Nawet słów mi brak, by to opisać :) Po prostu ślicznie.
OdpowiedzUsuńCudne te skrzydła. A stolik z poprzedniego posta.... szok! Umiesz tworzyć wokół siebie piękno, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPod takimi skrzydłami to i sny anielskie :-) Jak zawsze u Ciebie ... pięknie i przytulnie, i ciepło. I jeszcze ten sernik ... Muszę wypróbować:-) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńIście królewska sypialnia i w dodatku pod opieką aniołów. pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNiezmiennie zachwyca mnie Twoja sypialnia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko,
Karola
o ludzie, Twoja sypialnia to wnętrza, do którego opisania brakuje mi słów! o.O
OdpowiedzUsuńszafeczka po przeróbce wygląda o niebo lepiej! świetnie się prezentuje :)
myslę że wielu angoli powinno uczyc się od ciebie wystroju wnętrz :)
OdpowiedzUsuńpieknie
:)
sernikiem narobiłąś mi straszliwego smaka
wiem co będzie do kawusi :)
buziaki
Kasiu magicznie ;) BUZIA
OdpowiedzUsuńKasiu, sypialnia nabrała lekkości i elegancji zarazem!Jestem zachwycona!!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że idąc Twoim przykładem upolowałam ostatnio lustro z okiennicą na allegro za naprawdę dobrą cenę. Póki co wisi w salonie, ale docelowo chyba będzie lustrem łazienkowym:-)
Buziaki!
ślicznie tu u ciebie, będę zaglądać...
OdpowiedzUsuńmmm swietnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam :)http://www.pierwiasteksmaku.blogspot.com/ obserwuję :)
Witaj! Bardzo ładny blog i ciekawe notki, świetny klimat .
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego dnia. :)
Serdecznie zapraszamy na nasze blogi:
- Problemy z komputerem ? Informatyczne? Lub problem z programem? http://technicznieinformatycznie.blogspot.com/
- Fotografia sprzęt, pasja. http://photographyismyexistence.blogspot.com/
Mam nadzieję że również Ci się u nas spodoba.
Pozdrawiamy !
"Rób to co kochasz nie mimo co, lecz mimo wszystko"
nastrojowo- romanyczna jest Twoja sypialnia:))) ile Ty pracy wkładasz w każdy kącik to az dech zapiera:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Twoja sypialnia jest przepiękna! A w skrzydłach się zakochałam!
OdpowiedzUsuńPrzez chwilę myślałam, że to zdjęcia jakiegoś "gazetowego" wnętrza, inspiracja itd a to jest Wasza sypialnia...niesamowita, zachwycająca, cudna, taka świetlista i elegancka zarazem:)Sama mogłąbym taką mieć, chyba u mnie też czas na zmiany! Cudownie to wyszło, a skrzydła - marzenie:) w takiej sypialni na pewno można odpocząć!pozdrawiam cieplutko!Marta
OdpowiedzUsuńNo po całym dniu pewnie czujecie się w Waszej sypialni jak w niebie.Pewnie stad te skrzydełka :-).Każda mała metamorfoza czyni ją pieknięjszą
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, skrzydła wspaniale komponują się z łóżkiem w Twojej sypialni! Pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuńWitam, piękna metamorfoza. Nie dziwię sie, ze skrzydła skradły CI serce. Mi też skradły :-) Pozdrawiam słonecznie!
OdpowiedzUsuńSkrzydlata sypialnia u Ciebie jest piękna.... Całuje pa....
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te skrzydła... Anioły zawsze kochałam i maja wielkie znaczenie w moim życiu.
OdpowiedzUsuńCudnie u Was!
Jak ja dawno u Ciebie nie byłam! Po takim czasie zaglądam i...poczułam się jak w domu :)
OdpowiedzUsuńBiel w sypialni dodała jej romantycznej lekkości i te skrzydła...nie mam słów! W życiu bym na to nie wpadła, a to taki trafny pomysł. Idealnie wszystko pasuje.
Bardzo romantycznia sypialnia,wspaniale ją przeobraziłaś...a te złote skrzydła są odlotowe))))
OdpowiedzUsuńSypialnia śliczna i w moich ulubionych kolorach:) Skrzydła nad pięknym łożem prezentują się naprawdę anielsko:) Szafeczka rewelacja! Sernik bardzo zachęcająco wygląda:) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńale macie boska sypialnię:))))
OdpowiedzUsuńBoże jaka piękna ta Twoja sypialnia...cudowna!
OdpowiedzUsuńTam się musi bombowo spać.
OdpowiedzUsuńZauroczyły mnie te skrzydełka :)
OdpowiedzUsuńPiękną masz sypialnie...ach to łózko !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dla mnie jesteś czarodziejką, której mieszkanie przszło niesamowitą metamorfozę... Ale to nie cuda, to Twoje wnętrze, Ty jesteś cudowna w środku i po prostu szczęśliwa... to widać. Szkoda, że nie poznałyśmy się osobiście. I dziękuję Tobie za miłe słowa na moim blogu,dokładnie, Ty mnie bardzo dobrze rozumiesz... Ściskam!
OdpowiedzUsuńz wielką przyjemnością się ogląda tak cudne wnętrze!!!! :))))
OdpowiedzUsuńPiękne zmiany. Masz w sobie niesamowite ciepło, które przekazujesz nie tylko nam i domownikom, ale również wnętrzom. Sypialnia wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Iza
Skrzydła, łóżko i ten wielki wisior przy zasłonach doskonale do siebie pasują! Pięknie!
OdpowiedzUsuńAch te zdjęcia! Niezmiennie mnie zachwycają wnętrza Waszego domu i sposób, w jaki je fotografujesz:)
OdpowiedzUsuńJaka śliczna sypialnia! O takim łóżku właśnie marzyłam, ale nie mogłam znaleźć i zdecydowałam się na Ikeę, a Wasze jest piękne i skrzydełka tu bardzo pasują :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
milusio z tymi skrzydełkami !
OdpowiedzUsuńTe skrzydła są niesamowite. Zazwyczaj nad łóżkiem wisi jakiś obraz czy półka, a tu takie miłe zaskoczenie! Skrzydła i to nie byle jakie bo anielskie :D Piękne dopełnienie.Muszę dodać, że każdy pokazany tu wystrój wnętrza czyli Twoja praca zachwycają. Zawsze bowiem bije z nich świeżość i spokój, a wszystko ma swoje idealne miejsce :) Pozdrawiam Cie Kasiu serdecznie.
OdpowiedzUsuńmoja sypialnia jeszcze nie do końca urządzona -brak czasu ;)
OdpowiedzUsuńtakich skrzydeł nie widziałam, śliczne, my mamy wielkie z piór w salonie na belkach przez cały rok ;), a szafeczka w naturalnym drewnie też była ładna ;)
Kasiu - nadrabiam zaległości u Ciebie i od razu wspaniała sypialnia - już się nie mogę doczekać co mnie w dalszej części czeka :)))
OdpowiedzUsuńPięknie masz, stylowo i szaleje na punkcie tej lampki, którą masz na nocnej szafce...
Kasiu jak zaglądam do Ciebie to tak jak bym jakiś super wnętrzarski miesięcznik oglądała.
OdpowiedzUsuńCudowna sypialnia a te skrzydła dodały jej jeszcze więcej uroku.
Pozdrawiam ciepło :)
Zdjęcia wyjątkowe!Teraz już macie naprawdę sielsko-anielsko!U nas teraz się oziębiło i pada.Za to w Twoim domku zawsze słońce:)
OdpowiedzUsuńFajnie z tymi skrzydłami i białą szafką. Zmiany nadały sypialni oddechu i lekkości. Piękne łóżko, mogłabym się w nie wgapiać godzinami :)
OdpowiedzUsuńKasiu szafeczka wyszła cudnie. Skrzydełka pasują super do sypialni. Ach i jaka cudna pościel, szukam takiej , ale jeszcze niestety takiej ślicznej nie znalazłam. Buziaki.
OdpowiedzUsuńKasiu masz przepiękną anielsko-królewska sypialnię. Gosząc w niej, czułam sie jakbym przeglądała jakis świetny magazyn z wnętrzami. Wszystko jest idealnie dopasowane, jesteś wielka!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki, Ania
Brak mi słów Kasiu, sypialnia jest jak marzenie, skrzydła skradły moje serce- są boskie! wzdycham sobie i podziwiam!Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńWspaniała sypialnia i cudny klimacik.
OdpowiedzUsuńCałość pięknie skomponowana i dopasowana - jak dla mnie światowo bardzo:)
Kasiu masz piękną przytulną sypialnię. Gdyby tylko nadarzyła się taka okazja to na pewno sama nie oparła bym się pokusie kupna takich skrzydełek :) Pozdrawiam i zmykam nadrobić zaległości blogowe :)
OdpowiedzUsuńPięknie zmieniłaś sypialnię (pozwoliłam sobie zajrzeć jak wyglądała wcześniej) i kuchnia poTwoich zmianach też o niebo lepiej wygląda...
OdpowiedzUsuńOby Dobre Anioły czuwały nad Waszymi snami i dniem codziennym
Pozdrawiam cieplutko
Kasiula piękna sypialnia, rzeczywiście ma w sobie wiele ,,anielskości,,, pozdrawiam cieplutko z deszczowej Polski, brrrr
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie! Anielskie skrzydła cudne!!! W ogóle tak anielsko jest u ciebie:) Pozwolisz, że sie rozgoszczę i zostanę na dłużej? Pozdrawiam z Londynu Magda. Zapraszamy do nas: www.haniastettner.wordpress.com, www.littleescape.blogspot.co.uk
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu! Sypialnia Twoja jest piękna, romantyczna i delikatna. Loże cudne! Aż dech zapiera, że takie gniazdko uwiłaś.Pozdrawiam serdecznie i z przepisu skorzystam, wydaje sie łatwy:) Pozdrawiam z Poole,jestem teraz w wygnanku mojego syna i jego rodziny. Ania
OdpowiedzUsuńCzesc Kasiu,
OdpowiedzUsuńSkrzydła nie w moim guście, ale pasują do pokoju. A czego tak namiętnie poszukiwałaś? Może pomogę??
Dzięki za odwiedziny :) opcję o której pisałaś już dodałam. Mistrzostwo ta Twoja sypialnia, nigdy mi się nie podobał taki budyniowy kolor ścian ale tutaj bardzo pasuje.
OdpowiedzUsuńPrzeeeepiękne wnętrze :) jestem zachwycona ;)))
OdpowiedzUsuńz białymi szafkami... jest BOSKO!
OdpowiedzUsuń;)