Święta minęły błyskawicznie. Trochę za szybko jak dla mnie. Wczoraj rozebrałam choinkę, pochowałam światełka, dekoracje świąteczne. Z żalem wielkim, bo uwielbiam klimat Świąt Bożegonarodzenia i jak dla mnie mógłby trwać znacznie dłużej.
P.S. Podświadomie pragnę wiosny :) Pewnie nie ja jedna...
Witaj,bardzo ładnie udekorowałaś domek na święta nie dziwię się,że szkoda było wszystko pochować.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
pięknie stół przystroiłaś i te ozdoby na barierce poprostu cudo .... a dzieciaczki pewnie małe łobuziaki ja mam dwie córeczki (5 letnią i 20 miesieczną ) a łobuziary z nich czasem myślę że gorsze niz chłopaki takie wariatki małe ... pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://www.artysto-tworz-nie-gadaj.blogspot.com/