Jestem, już jestem z powrotem na mojej zielonej wyspie.
Urlop tak szybko minął...
Dziękuję za troskę i za wszystkie miłe słowa, jakimi mnie obsypaliście!!!
Dzisiaj już mi lepiej.
Jestem po prostu wielkim wrażliwcem i często czyjeś słowo
potrafię zbyt mocno przyjąć do siebie.
Najważniejsze żeby nie nastawiać się, że ktoś coś zrobi dla nas.
Lepiej się mile zaskoczyć niż potem mieć żale.
Dziękuję również moim blogowym Aniołom:
Rękodzieło-Art,
Malanka ,
za piękne wyróżnienia.
Nie wiem czym zasłużyłam...ale przyjmuje i cieszę się z nich :)
Urlop tak szybko minął...
Dziękuję za troskę i za wszystkie miłe słowa, jakimi mnie obsypaliście!!!
Dzisiaj już mi lepiej.
Jestem po prostu wielkim wrażliwcem i często czyjeś słowo
potrafię zbyt mocno przyjąć do siebie.
Najważniejsze żeby nie nastawiać się, że ktoś coś zrobi dla nas.
Lepiej się mile zaskoczyć niż potem mieć żale.
Dziękuję również moim blogowym Aniołom:
Rękodzieło-Art,
Malanka ,
za piękne wyróżnienia.
Nie wiem czym zasłużyłam...ale przyjmuje i cieszę się z nich :)
Cudowne aniołki...no właśnie ja jakoś nie lubowałam się w aniołkach...ale te są przeurocze...piękny ten na kuli siedzący!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam! Mam nadzieję, że jesteś wypoczęta i szczęśliwa. Gratuluję wyróżnień:)))Aniołki są urocze i takie sielskie:)Pozdrawiam uściski dla maluchów:))
OdpowiedzUsuńMogę powiedzieć, że wypoczęłam tym razem. Myślę, że pierwszy raz odkąd dzieci przyszły na świat :)
UsuńAniołki są śliczne:)I gratulacje z powodu wyróżnień, zasłużyłaś na nie :)
OdpowiedzUsuńja też lubię aniołki :) Twoje cudne takie jak Twój na kuli podobnego mam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasiu :)
Anioły to same szczęście,nic złego nie może ci się stać,ściskam!
OdpowiedzUsuńKrásni anjelici ! Dúfam , že budú opatrovať Teba aj Tvoju rodinku :)
OdpowiedzUsuńWitam Kasiu i dziękuję za odwiedziny na moich stronkach ;)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam :)
Piękny domek - zazdroszczę przestrzeni u mnie troszkę ciaśniej jest - za to mniej sprzątania - pocieszam się ;)
W sprawie odbudowania odporności u Twoich ślicznych chłopców,jeśli chcesz mogę coś doradzić,bo moja córka po drastycznej antybiotyko terapii miała odporność równą zeru, trochę to trwa ale da się odbudować.Jeśli chcesz napisz do mnie może w czymś pomogę.
Pozdrawiam cieplutko :)
Przestrzeni nie ma wiele, może takie wrażenie na zdjęciach.
UsuńChętnie dowiem się czegoś o budowaniu odporności.
Dziękuje :)
to na pewno wypoczęłaś ?
OdpowiedzUsuńfajnie, że jesteś
Wypoczęłam, dziękuję :)
UsuńOtoczona aniołami poczujesz się na bezpiecznie ,przecież ich zadanie chronić nas
OdpowiedzUsuńWitaj po urlopie,fajnie że wypoczęłaś.Ja też z podróży przywoziłam aniołki ,ale takie do powieszenia na ścianie.Twoje są słodkie,mają milutkie buźki!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiszące też mam :)
Usuńurocze aniołki:) Ja również wróciłam teraz na bloga, bo przez 3 tyg spałam:)
OdpowiedzUsuńOj tak, każdy urlop jest długi ale trwa tylko chwilę :) Kolekcja aniołków piękna, wszystkie są urocze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)))
Dream...beautiful.
OdpowiedzUsuńLovely blog! ;-)
Aniołki śliczne.Zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńWyróżnienie?! O rany, to lecę...
UsuńAniołki urocze. Po urlopie zawsze jakoś tak lżej na sercu. Mam nadzieję, że akumulatory naładowane?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
To jak zastrzyk nowej energii na wiosnę i nowi aniołowie do czuwania nad Wami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wpada jeszcze raz, tym razem w podziękowaniu za udział w zabawie i miły komentarz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękne aniołki, fajnie mieć jakąś pasję w zbieraniu "czegoś", ja zbieram zegary i lampy naftowe:)buziaki
OdpowiedzUsuń