Jestem wdzięczna za tyle Waszych troskliwych komentarzy pod poprzednim wpisem. Mam wielkie szczęście, że wchodzi tutaj tyle fantastycznych osób.
Dzięki Wam odkryłam, że tak właściwie to pisanie tego bloga jest takim moim azylem. To właśnie tutaj mogę uciec od rzeczywistości. A ciągłe "upiększanie" naszego wygnanka sprawia mi ogromną radość, odstresowuje, odpręża.
Przypomniała mi się także pewna życiowa prawda:
Dni są długie, ale lata mijają szybko.
A to znaczy tylko tyle, że należy cieszyć się chwilą, doceniać mijające pory roku, upajać się tym co właśnie trwa-grudniową atmosferą świąt...szczęśliwymi buziami chłopaków, ich pomysłami.
Niech to będzie szczęśliwy czas!
Dziękuję!
Bardzo madra mysla przewodnia :-D i slicznie swiateczne klimaty wkradaja sie do waszego wygnanka :-) pieknie :-) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńzdjecia twojego domku sa niczym z magazynu wnetrzarskiego:)
OdpowiedzUsuńtak pieknie u was!
wiesz blog to i dla mnie odskocznia, anglia, niemcy - coz nie jestem u siebie:(
i nie czuje sie jak u siebie:(
ciesze sie, ze poznalam tyle fantastycznych i wrazliwych osob tu w wirtualnej rzeczywistosci, zaluje tylko, ze nie mam zbyt wiele czasu na to nasze blogowisko!
ps. najwazniejsze, ze mamy mozliwosc na obczysnie zyc ze swoimi rodzinami, a nie po samotni;) choc i tak czasem bywa
buziaki!
Pierwszy raz usłyszałam to zdanie i muszę przyznać, że zafrapowało mnie. Będę miała o czym myśleć przed snem.
OdpowiedzUsuńMasz prawdziwy talent to urządzania i upiększania domu. Może gdy się tak napatrzę, w moim domu też zdołam stworzyć podobny klimat :-)
piękne są twoje wnętrza :) Ja wyznaje właśnie taką zasadę, trzeba cieszyć się chwilą, czerpać z życia, nie poddawać się stereotypom, być sobą :) Niestety co byśmy nie robili i tak nie znamy dnia ani godziny...... Masz ogromne szczęście w życiu i ciesz się tym :)
OdpowiedzUsuńcałuski gorące przesyłam
Zgadzam się z poprzedniczkami :) Pięknie świątecznie u Ciebie Kasiu :)najbardziej rozczuliły mnie skarpety na poręczy schodów, wianuszek i piękne podusie.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej zgadzam się z słowami, które napisałaś. Najważniejsze to czerpać radość z tego co robimy. Trzeba odnaleźć w życiu to "coś" co pozwoli przynajmniej na moment oderwać się od spraw codzienności :) Życie jest krótkie, czas płynie szybko, więc trzeba się cieszyć każdą chwilą. Pozdrawiam ciepło :-)
ja tez się cieszę, że dorwałam Wygnanko w sieci !!!
OdpowiedzUsuńjak fajnie się świątecznie robi u Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńTwój domek jest naprawdę przepiękny ...
pozdrawiam ciepło i życzę samych dobrych dni :)
Witaj z samego rana hihi :)
OdpowiedzUsuńPięknie udekorowane wygnanko :) Kozaczek prześliczny, a wieniec na drzwi bardzo podobny do mojego, tylko w innym kolorze, już niedługo go pokazę światu hihi
Twoja myśl przewodnia bardzo podobna do mojej: Życie jest za krótkie aby pić złe wino...
buźka !
Pięknie oswoiłaś swoje Wygnanko :) i moim zdaniem widać w nim Wasze szczęście i radość z tego, że jesteście razem, a to chyba w życiu najważniejsze :) Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńW pełni się z Tobą zgadzam...Bardzo ładne zdjęcia...W mroźny , śnieżny dzień cieplutkie buziaki pa....
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrze, świetnie oswajasz swoje wygnanko, powodzenia, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne słowa, zgadzam się :)
OdpowiedzUsuńwiesz Kasiu za co Uwielbiam twój domek ? buzi
OdpowiedzUsuńpopatrz Kasiu jestes tak daleko od rodziny, a jednak mimo kilometrów stworzyłaś wasze prawdziwe, piekne gniazdko, w którym i Ty, i mąż i dzieci czujecie się dobrze, jak w domu...
OdpowiedzUsuńbuziaki
Piękny ten sekretarzyk...ma jakiś taki urok w sobie,że aż chciałoby się tam zasiąść i wypisać kartki świąteczne :))Widziałam też dekoracje świąteczne więc klimat świąt wkrada się i do Twojego wygnanka :)Ściskam ciepło :*
OdpowiedzUsuńDom jest tam gdzie mieszkamy...udało Ci się stworzyc prawdziwy azyl...ciepło bije z tych zdjęć,magicznie wręcz jest z tymi świątecznymi już dekoracjami;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Rozumiem Cię doskonale, wiesz ten mój blog to taki mój prywatny światek, dlatego tak bardzo go lubię, tyle inspiracji od Was czerpię, wiem więcej niż wcześniej ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne miejsce ;)
Ślicznie świątecznie u Ciebie sie robi, skarpety odjechane ;)
Cudowne obrazy widzę, a też się kocham w pięknych zdobionych ramach!!!
Buziaki
u Ciebie, tak milusio i przytulnie- chciałoby się wejść i zostać na dłużej- klimat rodzinny aż bucha na Twoich zdjęciach, dziękuję za nie:)
OdpowiedzUsuńKasiu Droga!dopiero teraz przeczytałam poprzedni post! Domyślam się jak ciężko musi Ci być...ale masz swoją najbliższą rodzinę obok siebie i to najważniejsze!!
OdpowiedzUsuńJak patrzę na te poduchy, w kratkę, w łosie to wiesz co:-)))uwielbiam!!!
buziaki!
Kochana dopiero teraz przeczytałam twój poprzedni post. Mogę tylko sobie wyobrażać co czujesz bo ja każde Boże narodzenie spędzam w szerokim gronie rodzinnym. Jest to oczywiście miłe, ale czasami mam ochotę właśnie na spokojne, nostalgiczne święta w kameralnym gronie. Jak widać każdy tęskni za tym czego nie ma. Twoja Gwiazdka na pewno będzie miała swój urok. Już stworzyłaś przytulną atmosferę świąteczną. Pięknie przystroiłaś dom, a co najważniejsze będą przy tobie najważniejsi faceci życia, a to najważniejsze. Masz rację, trzeba cieszyć się chwilą!
OdpowiedzUsuńKasiu "Tam dom Twój gdzie serce Twoje"
OdpowiedzUsuńA Ty widać w swój domek wkładasz kawał serducha, i niech tak zostanie:)
Nie zdążyłam niczego napisać pod ostatnim postem a tutaj już kolejny:) Kasiu nawet nie wiesz jak się cieszę, że pokazujesz nam swoje wspaniałe mieszkanko, które jest przepełnione miłością i to jest najważniejsze!Cudnie jest u Ciebie!Pozdrawiam gorąco!!!Ala
OdpowiedzUsuńBije od Ciebie takie ciepło, poprzez to, co piszesz, klimat Twojego wygnanka, które uwielbiam! Pięknie dobierasz dodatki:). Lubię podglądać , co nowego u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i całuję:)
p.s. ja jestem Wodnikiem:)
Widomo, e te świeta to nie to samo co w polsce, ale chyba nie ędzie tak xle? W końcu sa chłopcy jest twój mąż. Widzę, ze w twoim pieknym, domu zapachniało już świetami:) Pozdrawaim.
OdpowiedzUsuńja mam z prowadzeniem bloga tak samo jak Ty... :)) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńslicznie u ciebie :-))
OdpowiedzUsuńKasiu Twój domek z każdym postem pięknieje...
OdpowiedzUsuńśliczna ta galeria ze zdjęciami i białe drzwi...
trzymajcie się cieplutko.. w takim domku to święta nie mogą być złe, nawet gdy bliscy daleko.:*
Tęsknota to choroba która nie ma objawów, a człowiek jest chory.Tak się to życie układa, że zawsze za czymś lub kimś tęsknimy.Trzymaj się,ale najważniejsze osoby Twego życia są z Tobą. Pięknie u Ciebie [jestem pierwszy raz] stworzyłaś swój klimat masz gust i głowę pełną pomysłów pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten Wasz domek.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię do Ciebie zaglądać i oglądać zdjęcia, chociaż naczęściej tak cichutko :)
Trzymaj się cieplutko w te święta. Wiem, jak to jest, gdy tęskni się za najbliższymi w świąteczny czas. Ale najważniejsze przecież, że będziecie razem z Waszymi dziećmi.
Pozdrawiam mocno
Ada
Sliczne to Twoje wygnanko w klimacie swiatecznym:) Jaki piekny wianek i ta biala skarpeta:) Szylas ja moze? Naprawde super:) Pozdrawiam serdecznie PS. Jesli chodzi o Swieta spedzane bez rodzicow, cioteczek itd - doskonale Cie rozumiem... (mieszkamy w UK juz 7 lat) Wiem, ze nie jest to latwe ale pamietaj o jednym, beda z Toba Twoi chlopcy i maz a przeciez to oni sa Twoja najblizsza rodzina.. Cieszcie sie kazda chwila. Jestem pewna, ze bedziecie mieli urocze Swieta, w takim cudnym domku, pelnym milosci, nie moze byc inaczej:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTak szyłam te buciki rok temu. Cztery sztuki, dla każdego ;)
Zuch dziewczyna;))tak trzymaj,piękny czas nadchodzi,ja zawsze mówię:byleśmy zdrowi byli i razem byli,;)) i czego nam więcej trzeba....w domku Twoim ślicznie się zapowiada świąteczne strojenie.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj:) Mam troszeczkę zaległości blogowych, ale zaraz idę je nadrabiać i poczytać poprzednie wpisy.
OdpowiedzUsuńPiękne słowa o przemijaniu...Skłaniają do refleksji...
Wszystkiego dobrego!
Tak trzymać...Niech to będzie magiczny czas:))))
OdpowiedzUsuńWitaj:) O tak, masz wspaniałych mężczyzn przy sobie - to ogromna radość i cudownie, że spędzisz z nimi kolejne święta:) A Twój dom - dopracowany, każdy szczególik cudowny:) Tak więc masz kolejny powód do radości - talenty tworzenia cudownej atmosfery wokól siebie:) Pozdrawiam - Isza
OdpowiedzUsuńach super zdjątka na ścianie i ta biała skarpeta swietna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńBardzo ladnie sobie wszystko udekorowaliscie na Swieta. Zreszta caly dom ma dusze. Jesli chodzi o poprzedni post, to dokladnie wiem jak sie czujesz. Ja juz od 5 lat nie bylam na Swieta w polsce ze wzgledu na to, ze nie moge miec w tym okresie urlopu. Blog bardzo mi sie podoba, wiec dodaje do obserwowanych. Pozdrawiam Cie serdecznie! Trzymaj sie cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAleż romantyczny bucik-śliczny, jak i inne dekoracje. Od razu czuć powiew świąt.
OdpowiedzUsuńPiękne buciki uszyłaś Kasiu.Będą zdobić domek przez kilka lat. Mają taki elfi kształt:)
OdpowiedzUsuńWianek również uroczy.Z pewnoscią spędzicie w domu bajkowe święta.Pozdrawiam.
Tak - trzeba cieszyć się każdą chwilą :))) Mnie się bardzo podoba Twój sekretarzyk i ażurowy listownik :)
OdpowiedzUsuńPiękne domostwo:))
OdpowiedzUsuń