Kolejne deszczowe dni...
przymusowe siedzenie w czterech ścianach...
i buciki, w których mój Aleks był ochrzczony,
doczekały się "oramkowania".
Wreszcie, po 3 latach ;)
Takie rzeczy mają dla mnie ogromną wartość...
Lubię na nie patrzeć.
Wracają wtedy wspomnienia.
...
Pytacie mnie często o literkę, która jest u chłopaków w pokoju.
Będąc dzisiaj w sklepie "Hobby and craft" kupiłam kolejną ;)
Kosztuje niewiele bo ₤ 1.99.
Jest zrobiona z kartonu.
Nie ma uroku drewna niestety,
ale po pomalowaniu prezentuje się całkiem, całkiem.
Dziękuję, że jesteście
...
Ściskam mocno!!!
Świetny pomysł z tymi bucikami:)
OdpowiedzUsuńJuz się nie mogłam doczekać tego twojego zakupowego szaleństwa ;P nawet szykowałam się z eewelin , żeby dołączyć ale drogi nie znamy ;P Literka bardzo ładna ma swój urok a pomysł z Bucikami fantastiko ;) ja tez zbieram wszystko moich szkrabów od pępuszka po pierwszy rysunek ;O bendac duzi ....powinni się ucieszyć ŚCISKAM CIE MOCNO DOBRANOC
OdpowiedzUsuńO jeju Ty moja kochana :) Jak ja bym chciała z Wami na zakupy się wybrać...ale by było fajnie :)
UsuńChyba zacznę te and'y wycinać z drewna. Zwłaszcza że nabyłem piękną olchę. A buciki...hmmm. już zapomniałem jak to było na początku. Moje chłopaki dokazują teraz że aż świszczy....
OdpowiedzUsuńWycinaj, wycinaj, na pewno nie jedna dziewczyna się skusi ;)
UsuńNie wiem czy przeczytałas wiadomość ode mnie na temat wyceny samochdów. Na ile je wyceniasz? Jakie wymiary Cię interesują?
UsuńNie wiem czy poprzednia wiadomość dotarła do Ciebie. Pytałaś o te samochodziki. Spróbuj je sama wycenić, ile sa dla Ciebie warte? Możesz tez napisac jakie wymiary Cie interesują i czy chcesz je postawić czy powiesić
UsuńMiłego dnia
Red
Fajny pomysł z bucikami :) literka super!
OdpowiedzUsuńŚlicznie! :)
OdpowiedzUsuńBuciki w ramce są po prostu urocze :) Wspaniała pamiątka, uwielbiam tego typu dodatki w domu :)
OdpowiedzUsuńoramkowane buciki :))) fajny pomysł. Pozwól, że ja go też wykorzystam :)))Dla mnie takie akcenty także mają ogromną wartość :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Marcia pewnie wykorzystaj, chętnie zobaczę Twoją wersję :)
UsuńBardzo ciekawy pomysł z bucikami, takie rzeczy roztkliwiają.
OdpowiedzUsuńSłoneczka życzę, niech przepędzi deszcz....
Pozdrawiam cieplutko :)
Super pomysł z tymi bucikami:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się!! Ja mam zamiar jeszcze odciski stópek i rączek zrobić :)).
UsuńLiterka mi się bardzo podoba, chyba w końcu sama sobie zrobię :))
Pozdrawiam!!
ten pomysł z bucikami rewelacja - ściskam i życzę słoneczka :-)
OdpowiedzUsuńMoja córka jest właśnie w Londynie, ale pewnie nie znajdzie tego sklepu, nawet nie będę nalegać:))) Buciki słodkie no i niech Ci tam w końcu przestanie lać:))
OdpowiedzUsuńZawsze może sprawdzić na stronie tego sklepu czy jest w jej mieście. Tu jest stronka: http://www.hobbycraft.co.uk/Pages/Stores/
Usuńslodziutkie te buciki...szkoda, ze dzieci tak szybko rosna, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdzien dobry:) widze ,ze wczorajsze zakupy sie udaly:)))
OdpowiedzUsuńbuciki wygladaja uroczo:)))oj jak bym mogla wyslalabym Ci caly pakiet ze sloncem,wiem jak deszcz moze przygnebiac
Można powiedzieć, że się udały :)
UsuńFajna ta rameczka z bucikami :)
OdpowiedzUsuńKasiu pomysł na literkę super, chyba się skuszę na samodzielne wycięcie...może mi się uda;))) oprawy pamiątek rewelacja...mi jest wstyd bo nawet zdjęć nie mam do oprawienia, wszystkie są na dysku...ech;( co do pogody to lubię umiarkowaną temperaturę ale ze słoneczkiem, u was z tym deszczem to przesada...moja siostra jest w WB i ostatnio pisałą że w kurtce zimowej chodzi...SZOK...póki co Uściski wielkie;*
OdpowiedzUsuńSlodkie te buciki, takie malutkie ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z bucikami ... mojej małej zostały tylko jeden nietety drugi zapodziął się gdzies podczas przeprowadzki pozdrawiam cieplutenko
OdpowiedzUsuńJaki swietny pomysl z tymi bucikami w rameczce, super:))) pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńBaaardzo fajny pomysł z tymi bucikami, godny podpatrzenia ;)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł z bucikami, ja mojej Julisi buciki też powiesiłam u niej w pokoju - ogromnie mnie rozczulają:))))
OdpowiedzUsuńAch jak ładniutko oramkowałaś te buciki!
OdpowiedzUsuńRano pisałam, teraz zaglądam a mojego komentarza nie ma;( nie wiem co się zadziało...nic skrobę raz jeszcze...
OdpowiedzUsuńPomysł na ramki rewelacja!!! ja niestety się zawstydziłam bo nawet zdjęć nie mam wywołanych, wszystkie na twardym dysku;(
Literka świetnie wygląda, niczym faktycznie z drewna;) moze uda mi się coś podobnego wyciąć;)))
pogody nie zazdroszczę, choć za upałami też nie przepadam,ale co dzień deszcz to juz przesada...moja siostra jest w WB i ostatnio ponoć w kurtce zimowej chodziła...
Pozdrawiam cieplutko:*
o tak ! wartościowe wspomnienia :) ! i ta literka.. niestety tutaj nie ma tego sklepu :( Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z bucikami :D
OdpowiedzUsuńach... jesteś skarbnicą inspiracji:))) chyba podkradnę Ci pomysł z bucikami, zastanawiałam się ostatnio co z nimi zrobię, miałam dać w spadku znajomym ale sentyment mi nie pozwalał:)) Dziekuję:*
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam zainspirować ;)
UsuńCudowne dodatki! a pomysł z bucikami jest na prawdę godny pozazdroszczenia, aż żal że ja buciki mojego syna sprzedałam:(
OdpowiedzUsuńBuciki super pomysł, szkoda że już z tego wyrosłam......Literka po pomalowani super, szkoda że daleko do sklepiku z takimi fajnymi rzeczami.....)))))) pa...pa...
OdpowiedzUsuńrozczulający pomysł z tymi bucikami;-))))))))))))))0Po pomalowaniu literki w ogóle nie widac, ze nie jest ona z drewna;-)))pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJest pięknie ♥
OdpowiedzUsuńcudowny pomysł z bucikami .
http://smilepleasepleease.blogspot.com - odwiedź mojego , może ci się spodoba :)
dodaj komentarz do ostatniej notki , błagam <3
+do obserwowanych , odwdzięczę się tym samym ♥
Ja jedne buciki swojej Natalki , też zostawiłam sobie na pamiatkę.U mnie są w witrynie .Taki sentymentalny drobiazg.
OdpowiedzUsuńz tymi bucikami to świetny pomysł tak pamiątka jest rozczulająca!A literka wygląda fajnie...i pędze pobuszować u Ciebie...!Pozdrawiam serdecznie Aga ze ścieżka ku pełni!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł z tymi bucikami! Wyglądają cudnie:)
OdpowiedzUsuńale niesamowity blog! cieszę się, że tu trafiłam, :) będę odwiedzać:)
OdpowiedzUsuńHalo Halo
OdpowiedzUsuńJa się tylko przypominam, że żyję. Cały dzień na szlifierce, , bejcowanie, zacieranie. Gdybym pisał jakieś herezje to może to być od nadmiaru caponu i rozpuszczalnika. Jak tam u Was, dalej pada?
Pozdrawiam
Red
Miło, że się odzywasz...:)
UsuńDzisiaj pierwszy słoneczny dzień mieliśmy od 5 tygodni... Także w ruch poszły pędzle...Przemalowuję krzesła i stół w kuchni ;)
A nad czym dzisiaj tak pracowałeś?
kilka tygodni temu zalało nam mieszkanie. Długa historia, akurat przebywalismy na urlopie. Właściwie to zalało nas 3 razy w krótkim okresie czasu. Raz sąsiadka z góry, i 2 razy wywaliło pion kanalizacyjny w naszym mieszkaniu. Kanalizacj, czyli ścieki. Nie życze nikomu. Wywaliło przez muszle klozetową i brodzik pod prysznicem. W mieszkaniu mamy drewniane podłogi z desek. Po zalaniu deski się wypaczyły, porobiły sie tzw "łodki". No i teraz kładę nowe podłogi i w zasadzie całe mieszkanie remontuję. W sypialni moja Ż zażyczyła sobie białą podłogę. Niestety nie wyszło tak jak planowałem i musiałem szlifowac wszystko jeszcze raz do surowego drewna. To było wczoraj. Dzisiaj bejcowałem podłogę w sypialni, robiłem też drugi pokój. Szlifowanie, szpachlowanie, znów szlifowanie, ech.... Jutrzo chcę pomalować lakierem (mimo, że niedziela). W poniedziałek wylatuję na 3 dni do Hiszpanii i muszę to zrobic bo żyjemy jak Cyganie. Wyobraź sobie życie w jednym pokoju i kuchni. To już staje się męczące. Niestety tak wygląda remont w bloku. Oczywiście wszystko co znajdowało się w pozostałych dwóch pokojach, teraz jest w jednym i tutaj też śpimy. Tragedia!!! Więc mam "trochę" roboty. Już mi się to nudzi i chętnie powróciłbym do moich stałych zajęć i hobby.Moze jak to sie skończy to powstaną jakieś ciekawsze posty...
UsuńNiekoniecznie musisz publikować ten komentarz.
Pomysł z wyeksponowaniem bucików bardzo sentymentalny i godzien naśladowania.Ja się cały czas zastanawiałam jak oprawić buciki,żeby nie zrobić z tego ołtarzyka.Tobie to się udało,jest perfekt.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńomysł z bucikami rewelacyjny :) Sama jestem bardzo sentymentalna :) Literka po pomalowaniu ładnie się prezentuje :)))Pozdrawiam cieplutko i życzę słoneczka :)
OdpowiedzUsuńPomysł z bucikami wspaniały. Jak kiedyś będę miała już maleństwo na pewno wykorzystam Twój patent. Bardzo mi się podoba. Czy buciki czymś lakierowałaś dla uzyskania większej trwałości?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie lakierowałam ;)
UsuńAleeee super ! Kolejna co ma bzika na punkcje chałupy :):):)hihihi Zapraszam do mie może będziesz miała ochotę włączyć się do zabawy ! ?:)Buźka
OdpowiedzUsuńŁadna, bucikowa pamiątka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ada
Dzięki takim dekoracjom możemy zatrzymać wspomnienia.
OdpowiedzUsuńAleks jak dorośnie będzie zdumiony!:)
Ślicznie tu u Ciebie...buciki w ramce i literka... wszystko takie klimatyczne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na Candy :)
http://oszyciu.blogspot.com/2012/05/candy-dla-wszystkich-candy.html
No pomysł masz świetny na bucikową pamiątkę:)
OdpowiedzUsuńjak alex stanie sie wielkim chłopem....to nie będzie sie mógł nadziwic jak sie w nie zmiescił:))))))fajna ta literka:)))
OdpowiedzUsuńHej, cieszę się, że trafiłam do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się Twoja lampka! A takie literki/znaki widziałam w sklepie i zastanawiałam się czy nie wziąć. Fajnie wygląda po pomalowaniu.
Pozdrawiam serdecznie ze szkockiego The Mouse House!
buciki w ramce super :) Też trzymam mojego synka na pamiątkę. Pomysł naprawdę bardzo słodki. Super fajna literka.
OdpowiedzUsuńjesli chodzi o lamke, to poluje na podobny styl, tyle ze lampe podlogowa
OdpowiedzUsuńwnetrza cudowne (znam te malutkie angielskie sypialnie - udalo ci sie je urzadzic superowo!!, salon - well done;))
dziekuje za mily komentarz :))
ps. ja tez wygnankowa, 4 lata mieszkalam w anglii, po przyjezdzie do niemiec cierpialam na brak car boots, ale od jakiegos czasu odkrywam tu flohamrkt - w niczym nie odbiegaja od wyspiarskich targow staroci i klamotow
wiem od przyjaciol o chronicznym braku slonca u was
tu pogoda nas nie rozpieszcza, lecz na brak slonca nie moge narzekac
zycze pieknej, piknikowej pogody
szarugo a kysz;)
fajny efekt z tymi bucikami :-) no i bezcenna pamiątka :-)
OdpowiedzUsuńPiękny pomysł miałaś oprawiając buciki w ramkę. Taki wzruszający... Szkoda, że nie zachowały się buciki moich chłopców (są już sporo więksi), z pewnością powieliłabym go u siebie. Takie Rzeczy tworzą wyjątkową i rodzinną atmosferę w domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i słońca dużo przesyłam! :) -Dominika